Dowcipy
Lotnisko w Nowym Yorku. Facet wchodzi do windy a za nim kobieta w
mundurku, mini sodnica, zakiet stewardeska jakas. Facet zaintrygowany ta
sytuacja mowi:
- Hello, you fly USA airways?
Kobieta nie odzywa sie, tylko patrzy na niego zdziwiona. Facet pomyslal
no to co, sprobuje jeszcze raz:
- Flugen sie Lufthansa ja..?
Kobieta bardziej zdziwona patrzy na niego i nic nie mowi. No trudno -
pomyslal facet....ale probuje jeszcze raz:
- Volare sinora Alitalia?
Wtedy kobieta mowi:
- A w morde chcesz? Palancie!
- Aha, LOT!
____________________________________
Student zdaje egzamin na wydziale weterynarii. Profesor zwraca się mówiąc do
niego:
- Młody człowieku, jestem bardzo zmęczony, zadam ci tylko jedno pytanie,
jeżeli odpowiesz, to zaliczę ci semestr! Czy u krowy można przeprowadzić
aborcję?

Student myśli, myśli, ale nie ma zielonego pojęcia... oblał!
Wraca, po drodze wstępuje do pubu i wychyla kilka głębszych. Troskliwy barman
przypatruje się studentowi i pyta:
- Słuchaj, powiedz mi, co cię tak dręczy? Może będę ci mógł w czymś pomóc?
Student na to:
- Jaaakżeeś taaki mąąądryy, too poowiedz mi czy u krowy moożna przeprowadzić
aaborcjee?....
Barman (wycierając szklanice) patrzy na delikwenta i ściszonym,
współczującym głosem odpowiada:
- Ale żeś się kolego wpierdzielił...


  PRZEJDŹ NA FORUM