idzie wiosna
O ile kota się dzierżawi, właściwie to kocicę, to w ramach samopomocy sąsiedzkiej się jakoś dogadamy oczko
A kocica znając jej spryt to sobie poczeka aż myszki opuszczą ciepłe lokum i wtedy zapoluje. U nas tak było. Jesienią jeszcze skrobały, ale w następnym sezonie żadna się nie odważyła wejść na terytorium kocicy.

Jak by moja kocica się mogła rozmnożyć to bym ci podarowała małego kociaka, ale niestety ucięłam tą możliwość, oczywiście nie sama tylko w gabinecie weterynaryjnym.


  PRZEJDŹ NA FORUM