Równanie dróg w Kąpine
Już drugi raz w krótkim czasie są równane drogi w Kąpinie (chwała za to zleceniodawcy!).
Niestety robią to chyba aż za rzetelnie, bo mi cała chałupa "chodzi"... naczynia w szafkach "śpiewają" i aż się boję, że ściany się na siebie obrażą i rozdzielą się od siebie.
Po interwencji u Pana "walcarza" dowiedziałem się, że jestem jakiś dziwny i tylko ja mu coś takiego zgłaszam, a robią tu już długo.
Trochę zaniepokojony swoją odmiennością odwiedziłem sąsiadów z zapytaniem, czy też mają takie urojenia i okazało się, że nie tylko ja się boję o swój dobytek, bo efekty w ich domach są podobne jak u mnie...(jak to fajnie nie być jedynym wariatem w okolicy).
Po próbie ponownej konfrontacji z Panem "walcarzem" zostałem zignorowany, bo mi nie uwierzył i trzasnął drzwiami swojej fury i odjechał w siną dal mrucząc coś pod nosem. Pewnie przyczyniłem się do nieplanowego szybszego zakończenia pracy i nie zrobieniu tego co miała w planie. nadmieniam, że taka sytuacja pojawiła się dopiero od dwóch ostatnich robót.
I powstało u mnie pytanie: Kto przypadku uszkodzenia budynku od silnych wibracji podczas ww. prac ponosi odpowiedzialność za szkodę? Gmina, która to zleciła, firma wykonawcza czy tak po prostu ja, że ja i mój dom znaleźliśmy się w obszarze wykonywania tych prac?
Chętnie dowiem się czy ktoś jeszcze jest nienormalny w Kąpinie.




  PRZEJDŹ NA FORUM