Kaszubskie i nie tylko ....
tradycje, zwyczaje, wierzenia i może coś jeszcze.
Jednym z najciekawszych kaszubskich obrzędów ludowych, związany z okresem Bożonarodzeniowym był widowiskowy obrzęd nazywany „gwiżdżami”. Brały w nim udział wieloosobowe barwne grupy przebierańców z maszkarami zwierzęcymi, wędrujące od domu do domu w czasie adwentu. W skład grupy wchodził zazwyczaj prowadzący „gwiżdż”, dalej „koza”, „bocian”, „baran”, „niedźwiedź”, „krowa”, „koń”, „milicjant”, „baba’ i „dziad”, „kominiarz”, „anioł” , „diabeł’ i „śmierć”. Obok tego podstawowego zestawu występowały także inne postacie. W widowisku tym tkwiły utajone elementy pogańskich wierzeń, które przypisywały pewnym zwierzętom niezwykłą witalność i moce. Przebieranie się za zwierzęta miało sprowadzić na ludzi zdrowie, siłę, chronić ich od złego, a także zapewnić bogate plony. Uczestnicy widowiska sami robili maszkary, maski, przebrania i wszelkie akcesoria uzupełniające. Miały one duże walory plastyczne. Największymi wartościami plastycznymi odznaczały się maszkary zwierzęce wykonywane z drewna obciągnięte futrem baranim lub koźlęcym. Maski wykonywano z tektury i malowano kolorowymi farbami, czasem malowano twarze sadzą zarówno aktorów jak i publiczności. Jest ciekawe, że na Kaszubach, gdzie niwelacja niektórych dziedzin kultury ludowej nastąpiła wcześniej niż w innych regionach Polski, obrzęd ten jest w wielu miejscowościach kultywowany do dzisiaj.


pytajnikMoże zrobimy reaktywację w Kąpinie....oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM