Wybory Samorządowe 2010
mamy kandydatów z Kąpina
Jodełko i Amadeuszu! Cieszę się,że są osoby które myślą podobnie jak ja i mają priorytety inne poza narzekaniem, kłótnią i wytykaniem innym błędów, samemu będąc tzw. kierowcą z tylnego siedzenia. Taka jest moja opinia o "pracy" p.Musiała przez ostatnie lata. Pan Musiał kiedyś zapytany przez mnie (wtedy był radnym)o możliwości naprawy dróg wewnętrznych po odwilży, zrugał mnie jak uczniaka i odesłał do ustaw i budżetu gminy. Nie takich "możliwości" szukałam. Nie takiej odpowiedzi oczekiwałam, ani tym bardziej "współpracy" z radnym. Drogę utwardziliśmy z sąsiadami sami, kupując tłuczeń i pracując byśmy do domów "jakoś" dojechali. Nie mam pretensji do p.Musiała,że w budżecie nie starczyło pieniędzy. Duży niesmak pozostał po "rozmowie", bo forma nie była i nie jest nadal do przyjęcia. Funkcja społeczna, jaką jest radny to forma otwarcia się do ludzi i dla ludzi i tak ja to pojmuję. Nasza wieś, która ma ogromny potencjał, której mieszkańcy to mądrzy ludzie,musi mieć swojego RADNEGO-PRZYJACIELA, z którym można i da się rozmawiać. Bylejakość naszej wsi jest niekłopotliwa owszem, nie wymaga starań, zachodu i aktywności- słowem PRACY nad tym, by żyło się ciekawiej,bezpieczniej czy po prostu ładniej. Nikogo nie zmuszam do naprawy świata, ale warto pomyśleć(to nie wymaga wielkiego wysiłku)o swoim podwórku.Dlatego tak ważny jest NASZ GŁOS W RADZIE GMINY! Sąsiedzi,idźmy na wybory, głosujmy na kogoś, kto będzie pracował dla nas i dbał o nasze interesy. Kto będzie ROZMAWIAŁ, PYTAŁ,SŁUCHAŁ BACZNE, CZYNNIE UCZESTNICZYŁ i DBAŁ o nas, mieszkańców. Będzie mi niezmiernie miło, gdy pojawi się "ten drugi" kandydat oprócz p.Musiała (domniemam,że chce kandydować znowu, o zgrozo)i będę mogła wybrać, by "ten drugi" był jednak PIERWSZYM! aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM