święty ksiądz
hej kolenda kolenda
''rteo'' nie produkuj się, bo i tak tego nikt nie czyta, a że zrobisz kopiuj wklej z wikipedi to twoja sprawa. A tak na marginesie to jestem dziewczyną, bo co niektórzy piszą ''eś'' zamiast ''aś''. ''rteo'' jeśli nie uznajesz ateizmu, innych religii, ludzi, którzy różnią się czymś od ciebie samego, to idź do swojej instytucji zwanej kościołem, otwórz książkę, która jest dla ciebie tak ważna (biblia), zapal świeczkę i czytaj, módl się, a może staniesz się księdzem. Może tobie daje radość modlenie się w kościele do figurki, ktora i tak cię nie usłyszy a tym bardziej pomoże, to rób jak chcesz. Ja taka nie jestem, nie mam zamiaru wierzyć, od małego dziecka nie wierzę nigdy nie wierzyłam, więc raczej już nie uwierzę. Tylko pragnę zwrócić uwagę na zachowania katolików, bo to oni uwarzają,że są bardzo tolerancyjni i wgl. A czy jest tak na prawdę? Nie. Mam chłopaka, ktory jest czarnoskóry, może was to nie dotyka ale mnie tak. Wracają wszystkie babcie z kościoła a patrzą się na nas oboje jakbysmy byli przeklęci, tak samo robi reszta osób. Czasem osoba niewierząca robi więcej dobrego niż niejeden katolik, nie mówię teraz o sobie, ale o chłopaku, ktory płaci za treningi chłopca, któremu zmarł ojciec, a matka nie ma pieniędzy, żeby spełnić marzenie synka. Może czas zadać sobie pytanie kto by tak zrobił ? Ale lepiej ocenić kogoś po kolorze skóry, religi,tak ? Tak jak ktoś kiedyś powiedział nie oceniaj ksiązki po okładce, tak ja powiem nie oceniaj człowieka po religii, nie nie oceniaj człowieka po kolorze skóry. Tylko ciekawe czemu tego ksiądz nie powie na swoim kazaniu... Może ty ''rteo'' czujesz się bez swojej religii jak anioł bez skrzydeł, ja gdybym uwierzyła czuła bym się jak anioł z połamanymi skrzydłami...


  PRZEJDŹ NA FORUM