Stowarzyszenie na rzecz rozwoju wsi Kąpino
zapraszam do łopaty jak najbardziej. równiez jestem za działaniem na rzecz wszystkich - bez fajerwerków ale z efektami. niestety obawiam się , że różne organizacje są owocem potrzeb zaistnienia i dowartościowania się - nie piję do nikogo i mam nadzieję, że obydwa stowarzyszenia są wolne od tych przywar ale doświadczenie uczy, że tak często niestety bywa. ale skoro zgodnie z klasykami - po owocach (efektach?) ich poznancie - poczekajmy, a zobaczymy. materia jest niełatwa a kibiców sporo - a propos, czy ktokolwiek z któregokolwiek stowarzyszenia udziela sie na tym forum? może ciut informacji oczyściłoby trochę atmosferę. przypuszczam, że nikt nikomu źle nie zyczy ale zaczyna to wyglądac dziwnie, strasznie i śmiesznie...zaniemówił


  PRZEJDŹ NA FORUM