Przejdź na stronę WWW KĄPINO

NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » STOWARZYSZENIE NA RZECZ ROZWOJU WSI KĄPINO » STOWARZYSZENIE NA RZECZ ROZWOJU WSI KĄPINO

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 15>>>    strony: [1]23456789101112131415

Stowarzyszenie na rzecz rozwoju wsi Kąpino

  
baton
12.02.2008 09:14:41
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Posty: 1234 #57374
Od: 2008-2-11
Witam wszystkich.
Pojawiła się inicjatywa powołania do życia Stowarzyszenie na rzecz rozwoju wsi Kąpino. Ciekaw jestem waszych opinii na ten temat.
  
Electra19.04.2024 07:04:11
poziom 5

oczka
  
mariusz
12.02.2008 18:42:04
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 1162 #57637
Od: 2007-10-9
Myśl, że wieś Kapino jest na takim etapie w każdej dziedzinie, że rozwój i stowarzyszenia na jego rzecz są jak najbardziej pożądane. Jestem za! Ale mimo wszystko szczegóły by się przydały.
  
baton
12.02.2008 21:09:33
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Posty: 1234 #57724
Od: 2008-2-11


Ilość edycji Admina: 1
Oto fragment propozycji Statutu Stowarzyszenia.
Cele Stowarzyszenia Mieszkańców Kąpina.
Podstawę prawną Stowarzyszenia stanowi Artykuł 7 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, który stanowi: Stowarzyszenie skupia ludzi wolnych i niezależnych uznających wzajemnie swoją różnorodność wynikającą z uprawnień Konstytucyjnych , oraz z Art .7. „Organy władzy publicznej działają na podstawie i granicach prawa".

Cel ogólny: Poszukiwanie nowych, lepszych i efektywniejszych sposobów rozwiązywania problemów we wsi Kąpino, co może być wskazaniem dla tworzenia oddolnej strategii politycznej Pomorza.
Cele szczegółowe Stowarzyszenia Mieszkańców Kąpina:
Zadanie: Zmiana jakości życia na wsi.
1. Kanalizacja wsi, oraz gazyfikacja wsi, a także udostępnienie światłowodowych łączy internetowych z każdym domem.
2. Drenaż dróg, odwodnienie, utwardzenie celem doprowadzenia do powstania dobrej jakości drogi.
3. Poprawa jakości łączności transportowo-komunikacyjnej z miastem Wejherowo i dostępnością do Szybkiej Kolei Miejskiej, umożliwiającej podejmowanie pracy także poza miastem Wejherowo poprzez organizację wykorzystania pętlowego połączenia z dworcem głównym PKP poprzez przelotową ulicę Parkową Kąpina i drogę powiatową Krokowską do Wejherowa.
4. Oświetlenie wszystkich ulic Kąpina.
5. Segregacja śmieci, udostępnianie pojemników do segregacji bliżej mieszkańcom wszystkich ulic Kąpina.
6. Umiejscowienie punktu wyborczego w Kąpinie.
7. Wybudowanie w Kąpinie Centrum Integracyjnego dla zaspokojenia potrzeb wszystkich mieszkańców i okolicy: spotkań ludzi starszych, młodzieży, dzieci i gości(lekarz, przedszkole, klasy początkowe dla celów szkoły publicznej, rehabilitacja, szkolenia, wypoczynek-hotel wykorzystujący warunki klimatyczne i przyrodnicze naszej wsi).


Najlepiej zorientowaną w sprawach jest Pani Genowefa Korczagin, inicjatorka powołania Stowarzyszenia, a z tego co zauważyłem również użytkownik naszego forum.



Może macie jakieś własne pomysły co do obszaru działania przyszłego Stowarzyszenia.
Może ktoś z nas zna się na tematyce związanej z pozyskiwaniem, czy też składaniem wniosków o środki unijne (coś ta nasza Gmina w tym względzie, zresztą nie tylko w tym względzie, nie najlepiej sobie radzi).
Może ktoś czuje się na siłach aby podziałać aktywnie w Stowarzyszeniu.
  
BonAir
13.02.2008 19:00:45
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 1084 #58193
Od: 2007-5-25


Ilość edycji wpisu: 3
gazyfikacja wsi

Gazyfikacją zainteresowane byłyby pewnie tylko osoby, które mają przystosowane do tego celu piece C.O.
W naszej części liczbę takich gospodarstw oceniam na max. 10%
Wymiana instalacji olejowej na gazową to duża inwestycja.

udostępnienie światłowodowych łączy internetowych z każdym domem.

Piękne hasło! bardzo szczęśliwy
Jak przedwyborcze.

TPSA tylko czeka na kolejnych chętnych na neostradę.
Koło sklepu Jerry jest centrala z czterema półkami na modemy ADSL, każdy po 128 linii.
Póki co obsadzone są tylko dwie półki, co daje maskymalnie 256 użytkowników neostrady.
Pod koniec zeszłego roku zameldowanych w Kąpinie było 631 mieszkańców, powiedzmy że faktycznie w Kąpinie mieszka nawet 1000 mieszkańców i srednia liczba osob w domu, to 4 osoby, to daje nam 250 gospodarstw, co przy mozliwosciach centrali jest liczbą małą. Nie uwzględniam faktu współdzielenia neostrady na kilka domostw, korzystania z innego providera, czy w ogóle braku zainteresowania internetem.

...poprzez organizację wykorzystania pętlowego połączenia z dworcem głównym PKP poprzez przelotową ulicę Parkową Kąpina i drogę powiatową Krokowską do Wejherowa.

Tego punktu w ogóle nie rozumiem. Chodzi o ZKM ?
Pętlowe połączenie?
Wydaje mi się, że wystarczy po prostu zwiększenie ilości autobusów i odpowiednie dostosowanie istniejącego rozkładu jazdy.

Umiejscowienie punktu wyborczego w Kąpinie.

Bez przesady.
Raz na dwa lata można się autobusem przejechać.
To nie powód by SPECJALNIE budować lokal wyborczy.
No chyba że byłoby to "przy okazji" powstania Centrum Integracyjnego (pisanego z wielkich liter) bardzo szczęśliwy
lekarz

Uważam, że Kąpino jest w i tak uprzywilejowanej sytuacji, w związku z bliskością bardzo dobrego szpitala.
W 5 minut można być u najwyzszej klasy specjalisty.

hotel

Hotel ?! zdziwiony
Dla kogo niby ?

pozdrawiam
BonAir
_________________
pozdrawiam BonAir
  
baton
13.02.2008 20:05:14
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Posty: 1234 #58243
Od: 2008-2-11
To co przedstawiłem to propozycje, które pojawiły się w jednym z projektów statutu stowarzyszenia. Każdy może mieć własne pomysły, co do tego czym zająć się powinno owo stowarzyszenie.
Odnośnie gazyfikacji, to oczywiście zgadzam się z tobą, że jest to coś bardziej dla przyszłych mieszkańców niż dla nas, chociaż z całą pewnością uzbrojenie terenu Kąpina w gaz ziemny podniesie wartość naszej wioski.
Zresztą z gazyfikacją nie jest chyba tak łatwo. Z tego co pamiętam ze spotkania z człowiekiem z PGNiG, na 1 km gazociągu potrzeba zdaje się ok. 300 odbiorców gazu. Tak, że u nas to raczej daleka przyszłość.
Łącza światłowodowe – nie wiedziałem o możliwościach centrali TPSA. W części, w której ja mieszkam do niedawna przynajmniej były duże problemy z telefonem, nie mówiąc już o necie (ale może to przez bałagan w TPSA).
Co do drogi przelotowej łączącą ulicę Parkową z drogę powiatową do Piaśnicy, uważam że zrobienie z niej alternatywnej drogi dojazdowej do wsi jest pomysłem jak najbardziej O.K.
Dostęp do lekarza – masz rację, że do szpitala mamy 5 minut, jednak dotarcie do lekarza to już raczej nie. Tutaj, wydaje mi się, autorowi bardziej chodziło o lekarza tzw. pierwszego kontaktu, o porady bardziej ogólne niż specjalistyczne. Ja jak mam udać się do lekarza, a jak do tego musi to być specjalista, to od razu czuję się lepiej.
Co do hotelu to może nie koniecznie hotel, ale uważam, że należy pomyśleć o jakimiś pubie, klubie czy innym miejscu gdzie można by się spotkać, gdzie mogłaby się spotkać tutejsza młodzież. Jak na razie to w Kapinie można tylko dobrze się wyspać.
Wydaje mi się więc, że wszystko co dotyczy stowarzyszenia jest otwarte. Wszystkie propozycje co do jego działań można przekazać do Pani Genowefy Janczewskiej-Korczagin.
Może na forum rozpoczynając ten temat, "rozpęta" się jakaś dyskusja o celowości czy też priorytetach w przyszłych działaniach tego stowarzyszenia.
  
BonAir
13.02.2008 20:58:49
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 1084 #58297
Od: 2007-5-25


Ilość edycji wpisu: 7
baton, proszę nie zrozum mnie źle.
Absolutnie nie neguję sensu powstania Stowarzyszenia, a wręcz przeciwnie!
Zresztą temat powstania organizacji mieszkańców był już nieraz poruszany w obrębie naszej wsi.
Apogeum było w 2004 roku, kiedy to w Kapinie miało powstać składowisko odpadów niebezpiecznych.
"Pospolite ruszenie" i masowy zbiór podpisów pozwoliło wygrać sprawę z NAFTOL Gdynia.

Uważam jednak, że należy bardziej UREALNIAĆ założenia ew. Stowarzyszenia, a nie podawać pięknie brzmiące, wzniosłe hasła.

Co do drogi przelotowej łączącą ulicę Parkową z drogę powiatową do Piaśnicy, uważam że zrobienie z niej alternatywnej drogi dojazdowej do wsi jest pomysłem jak najbardziej O.K.

Owszem - w zasadzie zawsze z niej korzystamy udając się nad morze.
Bardzo dobry skrót.
Ale żeby tamtędy puszczać autobus?

autorowi bardziej chodziło o lekarza tzw. pierwszego kontaktu

Czy w takim razie autorowi chodziło o powstanie NZOZu w Kąpinie ?
Czy też może chodziło o powstanie prywatnej praktyki lekarskiej, na które to przecież nikt z nas, a za tym żadne stowarzyszenie nie ma wpływu?

należy pomyśleć o jakimiś pubie, klubie czy innym miejscu gdzie można by się spotkać, gdzie mogłaby się spotkać tutejsza młodzież

A pewnie że też chciałbym, by takie miejsce było w Kąpinie.
Ale przecież żadne stowarzyszenie tego nie otworzy.
Proste prawa rynku...

Osobiście uważam, że nikt nie mieszka w Kąpinie "za karę" (no chyba że nasze dzieci, które mają wszędzie daleko i czasami myślę, czy decyzją o wyjazd na wieś nie robimy im czasem krzywdy)
Jako rodowity gdynianin, po wybudowaniu domu i zamieszkaniu w Kąpinie widzę w zasadzie same plusy mieszkania z daleka od cywilizacji.
Lubię, kiedy o piątej rano pod działkę podchodzi nam rodzina żerujących dzików.
Lubię, kiedy o dowolnej porze mogę "odpalić" naszą wędzarnię i uwędzić szyneczki bez dodatku chemii
Lubię, kiedy pod naszym modrzewiem jesienią zbieramy maślaki, a nasze maluchy widzą różnicę między kapustą a sałatą, których ja jako dziecko nie widziałem...

Na samą myśl wyjazdu do Gdańska i staniu w korkach dostaję alergii.


_________________
pozdrawiam BonAir
  
baton
13.02.2008 21:22:33
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Posty: 1234 #58319
Od: 2008-2-11
Stary, myślę, że jest dużo racji w tym, co piszesz. Fakt, pub, w którym można by wysuszyć jakieś piwo i obejrzeć, powiedzmy mecz finałowy EURO 2012 (w który oczywiście wygrają NASI), to raczej nie działka dla stowarzyszenia. Inicjatywa powołania stowarzyszenia wzięła się z tego (przynajmniej z tego co ja wiem) stąd, że inaczej reaguje Gmina na pisma przysłowiowego Kowalskiego czy Nowaka, a inaczej gdy rozmawiają z nimi mieszkańcy zrzeszeni czy też stowarzyszeni jako grupa.
  
mariusz
13.02.2008 21:34:51
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 1162 #58343
Od: 2007-10-9
Myślę, że to co zostało realnego do załatwienia to kanalizacja i drogi i to w takiej kolejności.

Nie sądzę by gmina zrobiła porządną drogę - przynajmniej Wiejską i Parkową - póki nie będzie kanalizacji. Chyba, że metodą pt. gruz i równiarka. A jeśli Parkowa będzie jaka jest to z pewnośią ZKM nie pozwoli jeździc swoim autobusom po takich dziurach - też wolałbym połączenie z PKP Wejherowo Główne ale cóż.

A knajpka? Póki ktoś nie poczuje w tym interesu to pewnie trzeba będzie poprzestac na stoliku przy Spiżarence. Czas świetlic wiejskich raczej juz minął. Tak samo dotyczy to hotelu, pensjonatu itp

Z gazem to faktycznie chyba raczej może byc ciężko - ja bynajmniej dziękuję.

A telefon/internet? Linie telefoniczą (początkowo radiową) miałem na drugi dzień po zgłoszeniu. Tak samo było z internetem więc tu chyba nie ma problemu.

Segregacja śmieci - pojemniki stoją i jak na razie spełniają swoje zadanie a raczej każdy ma samochód (takie dziwne czasy nastały) i ten raz w tygodniu można podjechac.

Myślę, że nie należy sprowadzac do parteru takich inicjatyw ale myślę też, że należy skupic się na realnych problemach - jak dla mnie to kanalizacja i drogi a reszta to raczej troche wydumane tematy.

Ciekawe co inni o tym sądzą?

  
BonAir
13.02.2008 21:42:54
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 1084 #58356
Od: 2007-5-25
trzeba będzie poprzestac na stoliku przy Spiżarence

Czy Spiżarenka, to stół, parasol i cztery krzesła przy sklepie w CENTRUM ?
bardzo szczęśliwybardzo szczęśliwybardzo szczęśliwy

Pytam szczerze.
_________________
pozdrawiam BonAir
  
mariusz
13.02.2008 21:56:27
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 1162 #58379
Od: 2007-10-9
tak, dokładnie! jest jeszcze drugi punkt - przystanek autobusowy - przeważnie po zmierzchu. ale jak tam obejrzec mecz? oczko
  
baton
14.02.2008 09:16:15
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Posty: 1234 #58499
Od: 2008-2-11


Ilość edycji Admina: 1
Przystanek autobusowy, to to już jest night-club.

A wracając jeszcze do stowarzyszenia, to wydaje mi się, że będzie się ono tak naprawdę zajmować sprawami, które będą zgłaszane przez jego członków i naszych mieszkańców (oczywiście sprawami realnymi).

A może wzorując sie na osadnikach z dzikego zachodu powstanie w Kąpinie saloon, a przed nim "parking" wprawdzie nie dla koni ale dla piesków (a wtedy na spacerek z pieskiem i zbaczamy
  
Electra19.04.2024 07:04:11
poziom 5

oczka
  
mariusz
14.02.2008 14:17:40
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 1162 #58768
Od: 2007-10-9
country-club? zgodnie z tv wzorami? soltysa i proboszcza w koncu mamy
  
Sonik
14.02.2008 20:09:20
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 69 #59028
Od: 2007-11-15
Koledze Mariuszowi coś się chyba pomyliło, bo sołtys i proboszcz jakoś do siebie niepodobnioczko
  
mariusz
14.02.2008 20:33:18
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 1162 #59052
Od: 2007-10-9
soltysa zawsze mozna zmienic i jakoś dopasowac poruszony
  
fox
15.02.2008 08:36:23
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 293 #59306
Od: 2007-9-21
Jestem za tym, żeby ludzie działali, żeby im się chciało, na rzecz Kąpina i być może potrzebują do tego stowarzyszenia. Być może w oczach gminy będziemy kimś z kim w końcu trzeba się liczyć. Ale wydaje mi się, że większość działań tego stowarzyszenia powinien wykonywać sołtys w ramach swych obowiązków. Chodzi mi o estetykę wsi np. zgłoszenie pojemnika na makulaturę (wczoraj), zniszczony znak drogowy na dole naszej stromej górki (pierwszeństwo przejazdu- czy ktoś zgłosił??? ja zgłoszę pewnie w końcu, ale wolałabym, żeby o tych sprawach myslał za nas sołtys!) , zniszczone od lat znaki na skrzyżowaniu Wiejska-Parkowa szt.2 ( jest niebezpiecznie spotkałam się z tym , że wyjeżdżający z wiejskiej wymuszają pierwszeństwo, bo znaku nie widać!), śmieci w lasku obok nowej deweloperki ( 5 bliżniaków ), śmieci we wsi na placu zabaw i przy "bloku" (dwa razy zgłosiłam gminie i wtedy sprzątnięto, ale dlaczego po telefonie? Dowiedziałam się że gmina podpisuje corocznie umowę z jakąś firmą na porządkowanie Kąpina, ale jej chyba nie egzekwuje), dziury w drogach (wszędzie!). Wrażliwość na drobne rzeczy i chęć zmieniania świata, tego potrzeba tej wsi! A czy ktoś zgłosił do gminy tą tabliczkę z Jagiellońską przez jedno "l", o której informowaliście na forum? Chciało się komuś???
Czy zgodzicie się ze mną, że sołtys powinien zauważać te rzeczy i konsekwentnie działać, sołtys być może ma większe przebicie w gminie niż "szary obywatel". W dalszej kolejności należy oczywiście dopytywać o oświetlenie, kanalizę,drogi, chodniki, światłowód (mam neostradę i jestem zadowolona), gaz , telewizję kablową być może. Ale wybaczcie lekarz, rehabilitacja... przecież mieszkamy praktycznie w wejherowie, tylko administracyjnie w gminie (granica jest na dole naszej stromej górki)te 4 kilometry to jest normalna odległość do pokonywania nawet dla mieszkańców wejherowa, by przemieścić się z miejsca zamieszkania np ze śmiechowa północnego do centrum... Wystarczyłoby dodać parę kursów autobusu. Mi odpowada ten brak cywilizacji, kiedy wejherowo jest tak blisko. To cały urok tego miejsca. pozdrawiam.
  
baton
15.02.2008 09:40:38
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Posty: 1234 #59330
Od: 2008-2-11
Sołectwo jako jednostka pomocnicza samorządu podlega organom władzy gminnej. To Rada Gminy powołuje w drodze uchwały konkretne sołectwo do życia, wyznacza mu zakres terytorialny a także zadania do spełnienia oraz ustala zasady, na jakich będą mu przekazywane środki finansowe z budżetu gminy na realizację zadań własnych. O tym jakie jest podejście gminy do tego tematu może świadczyć fakt, że do niedawna jeszcze sołectwa gminy Wejherowo nie miały własnego statutu (cały czas jest tylko jego projekt - http://www.ug.wejher.pl/2007/ogloszenia/Projekt_statutu_dla_solectw1.doc). Działalność sołectwa jako wyodrębnionej jednostki gminy musi być spójna z działalnością gminy co powoduje, że sołtys jest między tzw. młotem a kowadłem. Z jednej strony naciskają go mieszkańcy, z drugiej strony zdaję się że w gminie tak naprawdę niewiele może. Sołtys może zgodnie z ustawą uczestniczyć na zasadach określonych w statucie danej gminy w pracach Rady Gminy jednak nie może brać udziału w głosowaniu i podejmować decyzji w sprawie uchwał Rady. Jak zapewne wiesz my, jako mieszkańcy nie mamy własnego przedstawiciela w radzie. Tak więc tylko aktywna obecność sołtysa na posiedzeniach Rady decyduje o tym, w jakim zakresie interesy społeczności lokalnej będą w polu widzenia urzędników gminnych. Dlatego moim zdaniem takie stowarzyszenie, które byłoby organizacją spoza układu gminy ma rację bytu. Oczywiście powinno ono współpracować z sołtysem, w końcu obie te jednostki mają, czy też powinny działać dla dobra nas wszystkich, czyli mieszkańców Kąpina.
  
mariusz
15.02.2008 12:15:25
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 1162 #59426
Od: 2007-10-9
zgadzam się w pełni z foxem, że gmina powinna wykonywac swoje funkcje samodzielnie bez popychania ze strony mieszkańców - zyja z naszych podatków i nimi obracają. a z tabliczką Jagielońska jeszcze powalczę! Taki miałem zamiar od początku ale przyznaję sie bez bicia troche mi przeszło.
  
Admin
16.02.2008 19:42:56
poziom 5



Grupa: Administrator 

Posty: 646 #60459
Od: 2007-5-10
To, że Sołtys mało może, to raczej wiadome od dawien dawna. Swoja drogą dobrze by było, gdyby Sołtys pochwalił się przed mieszkańcami, w jakiej sprawie interweniował i co udało (lub nie) załatwić. Gdzie indziej nazywają to sprawozdaniem z działalności. To forum może być takim miejscem.
  
fox
17.02.2008 15:25:31
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 293 #60973
Od: 2007-9-21
"To, że Sołtys mało może, to raczej wiadome od dawien dawna." Nie zgadzam się!!! Mogę zrozumieć, że w kwestii kanalizy, wyasfaltowania dróg i wykonania chodników mało może,bo to wymaga znacznych nakładów, ale te drobne problemy, które unaoczniłam w poprzednim poście nie wymagają nakładów finansowych tylko uporu,konsekwencji i woli działania.Sama dzwoniłam parę razy do pana grubby i parę spraw wykonali na moją prośbę. To są obowiązki gminy. Straży gminnej nie ma, a więc pozostaje interwencja w gminie, a jeśli to nie przyniesie rezultatu to na policji. W wejherowie takie sprawy, jak nieuprzątnięte śmieci, czy zniszczone znaki zgłaszało się do straży miejskiej i zawsze działali! Jeśli sołtys jest wysłannikiem gminy w terenie to właśnie ma informować gminę o potrzebach wsi, o tym, co trzeba poprawić, naprawić, zrobić. I na telefony interwencyjne sołtys najprawdopodobniej dostaje jakieś fundusze od gminy (słyszałam kiedyś o 200,-, ale tutaj nie wiem). Jeśli sołtys nie miałby interweniować w sprawie nieprawidłowości we wsi z uwagi na ochronę finansowych interesów gminy to taka funkcja we wsi byłaby zbędna. Napiszcie może co udało się wam z sołtysem załatwić w interesie naszej miejscowości. Ja słyszałam tylko o jakimś festynie na placu zabaw chyba w czerwcu 2007, nie wiem jaka była frekwencja i oprawa. Przybyły też słupki do płotu przy placu zabaw, ale na siatkę już nie starczyło energii. pozdrawiam.
  
fox
23.02.2008 10:43:09
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kąpino

Posty: 293 #64775
Od: 2007-9-21
Dzisiaj tzn. sobota zebranie u Pani Korczagin o 16.00 Pamiętacie?
  
Electra19.04.2024 07:04:11
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 15>>>    strony: [1]23456789101112131415

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » STOWARZYSZENIE NA RZECZ ROZWOJU WSI KĄPINO » STOWARZYSZENIE NA RZECZ ROZWOJU WSI KĄPINO

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny

kapino.pl